about
Po prostu epickie.
lyrics
Kolejny ranek,
telewizja, śniadanie,
gdzieś psy szczekają,
czajnik wyje na gazie.
Miasto się budzi,
całe biegnie do pracy,
ja też nurkują
w strumień codziennych spraw.
Koło mnie płyną ludzie,
jak wielkie ryby suną tramwaje,
rozpływam się, znikam, roztapiam.
Ale ja tego nie chcę,
nie poddam się szarej fali.
Wypłynę na powierzchnie,
jakiś po mnie zostanie ślad.
Ref.:
Jeszcze tylko trochę,
trochę muszę z siebie dać,
nim strawi mnie płomień,
minie życia mego czas.
Więc zejdźcie mi z drogi,
nie mówcie, co mam robić.
Chcę więcej i więcej
i nic mnie nie ukoi.
credits
from
Próba,
track released November 28, 2009
Gitara 1: Artur
Gitara 2: Emil
Klawisze: Grzesiek
Perkusja: Maciek
Bas: Radek
Tekst: Grzesiek
license
all rights reserved