We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Pr​ó​ba

by Shuffle

/
  • Streaming + Download

    Purchasable with gift card

     

1.
Ulica 03:59
I Idę ulicą Mija mnie ludzi tłum Wciąż obce twarze Jak maski z wosku są Idę ulicą Rozglądam wokół się Wciąż szukam znaku Że ktoś tam jeszcze jest Ref. Wciąż mam nadzieję, że znajdę kogoś, kto inny od nich jest. Kto zniszczy szarą maskę z wosku i wyrwie się na Świat. Wciąż mam nadzieję na to, że to możliwe jest. Dlatego ciągle szukam kogoś takiego jak ja. II Wchodzę do knajpy Obrzucam wzrokiem tłum Wszyscy bezbarwni Jak lalki miotają się. Staję przy barze Szeroki wybór mam Trucizn dla duszy I ciała pełny kram. Ref. III „Dość!”, mówię sobie Nie może tak dalej być! Muszę się wyrwać Najdalej odejść stąd. Nie mogę dłużej Dusić się pośród zjaw Gdzieś przecież musi Być jakiś lepszy świat! Ref.
2.
Ulica [voc] 04:35
I Idę ulicą Mija mnie ludzi tłum Wciąż obce twarze Jak maski z wosku są Idę ulicą Rozglądam wokół się Wciąż szukam znaku Że ktoś tam jeszcze jest Ref. Wciąż mam nadzieję, że znajdę kogoś, kto inny od nich jest. Kto zniszczy szarą maskę z wosku i wyrwie się na Świat. Wciąż mam nadzieję na to, że to możliwe jest. Dlatego ciągle szukam kogoś takiego jak ja. II Wchodzę do knajpy Obrzucam wzrokiem tłum Wszyscy bezbarwni Jak lalki miotają się. Staję przy barze Szeroki wybór mam Trucizn dla duszy I ciała pełny kram. Ref. III „Dość!”, mówię sobie Nie może tak dalej być! Muszę się wyrwać Najdalej odejść stąd. Nie mogę dłużej Dusić się pośród zjaw Gdzieś przecież musi Być jakiś lepszy świat! Ref.
3.
I Dziś w radio ktoś powiedział, że z północy będzie wiało. Bardzo szybko zrozumiałem: to znak, by ruszać w drogę. Spakowałem to, co miałem, stare jeansy no i chleb, Nie żegnając już nikogo ruszyłem przed siebie, bo… Ref. Chcę być jak wolny ptak, Zwędrować cały szeroki świat, Chcę być dokładnie taki jak Bohaterowie z moich dziecięcych lat. II Kilka mil już przejechałem, rozkoszując się wolnością, Kiedy sobie przypomniałem, że gdzieś za mną pozostała Ta dziewczyna, z którą miałem kilka bardzo pięknych chwil, Ale przecież nie zawrócę, a ona zrozumie, że… Ref. III Prawie byłem już szczęśliwy, ale coś dręczyło mnie. Zatrzymałem się na poczcie, by napisać krótki list O tym, że ją nadal kocham, ale w życiu tak już jest Zew silniejszy jest niż miłość, ruszyłem, dlatego że… Ref. IV Tak mijały dni kolejne, cieszył mnie silnika huk, Oddychałem pełną piersią, połykając słodki kurz, Ale ciągle coś szeptało, żebym wracał już do niej No i w końcu zawróciłem, nawet mimo tego, że… Ref.
4.
Good time 04:07
1. Today. I'm going out to have a good time. Today. I'm gonna all the night long. Just like before I met you babe. I'm gonna party till I drop. 2. I'm sorry. Cause I ain't going back today. I'm sorry. Cause my life just can't be this way. A man needs time to party. |You can't do anythin' bout it. 3. I'm home, hon. But you ain't by my side anymore I'm home, hon. But you just left and shut the door. Now I can't tell you that I love you. No, that's no good now anymore.
5.
I Wszystko wiruje, mój świat się kręci wokół mnie, Ulice, puby, ludzie, latarni jasny blask, Czuję się lekki, tak jakbym zaraz wzlecieć mógł. Po co się martwić, przecież wcale, wcale, wcale… Ref. Nie jest źle, nie jest źle, Przecież wcale nie jest źle. II W zakątkach ulic korowody poszły w tan. Miasto się bawi, przecież karnawał ciągle trwa. Zmieniają maski i ręce chcą podawać mi, Więc po co się martwić, przecież wcale, wcale, wcale… Ref.
6.
Trudno 03:28
Trudno… Powiedzieć to. Trudno… Zrozumieć los. Bo to życie tak się kręci, że nic pewnego dziś. Chciałbym… Do sedna dojść. Chciałbym… Powstrzymać zło. Lecz to niemożliwe, bo tak na świecie jest. Może… Doradzisz mi. Jak… Odmienić los. Krętymi drogi życie biegnie, pomóż odnaleźć się w nim.
7.
Słyszysz, to ostatni dzwonek, Popraw makijaż, zaraz wychodzisz. Dawać rekwizyty i maski, Czy kukły już gotowe do tańca? Ref. Przedstawienie zacząć czas Życzymy miłej zabawy Przedstawienie musi trwać Drodzy państwo, bez obawy. Dalej, muzyka i światła Wzmacniacze ustawcie na pełną moc, Niech wszystko drży i się trzęsie No już, już, już kurtyna do góry. Ref. Witamy panie, panowie Bez wytchnienia będziemy was bawić Oddamy ciała i dusze Żeby tylko sprawić wam przyjemność Ref.
8.
Blue sky 05:11
I I’ve never seen happy people Walking their own highway. I’ve never heard a child singing, Playing all the time. I’ve never heard a clear tone In the worldwide chaos. I’ve never seen a true face Among the ones around. Ref. The delicate sound of thunder Is crossing my heart A gentle breeze of zephyr Is filling me inside Because I've never seen a blue sky. II I’ve never seen a blue sky Always looked below. Where the sun is falling down And making me blind. I’ve never seen a clear view Looking at my feet. With my head between my shoulders Worrying bout’ you. Ref..... III I want to keep this feeling Of the sky above me. I don't want to get blinded When the sun comes down. I’ll walk straight and serene now With nothing on my mind. I’ll be free like bird In the blue clear sky. Ref.
9.
Epic Fail 03:01
Kolejny ranek, telewizja, śniadanie, gdzieś psy szczekają, czajnik wyje na gazie. Miasto się budzi, całe biegnie do pracy, ja też nurkują w strumień codziennych spraw. Koło mnie płyną ludzie, jak wielkie ryby suną tramwaje, rozpływam się, znikam, roztapiam. Ale ja tego nie chcę, nie poddam się szarej fali. Wypłynę na powierzchnie, jakiś po mnie zostanie ślad. Ref.: Jeszcze tylko trochę, trochę muszę z siebie dać, nim strawi mnie płomień, minie życia mego czas. Więc zejdźcie mi z drogi, nie mówcie, co mam robić. Chcę więcej i więcej i nic mnie nie ukoi.
10.
I Późną nocą błąkam się. Szukam kogoś kto uwarzy taki napój co rozpali Twoje serce lub zatrzyma je. Ref: Przyszedł czas, grają bębny. Moje voo doo zeżre mnie! Przyszedł czas, grają bębny. Moje voodoo zeżre mnie! II Po północy przyszedł do mnie czarny szaman i powiedział „Mogę dać Ci serce jej.” Ale w zamian żądam duszy Twej! Ref... III Przyjdźcie do mnie me demony, wzywam was z otchłani piekieł, jeśli dacie serce jej, w wasze ręce oddam duszę swą!
11.
I Chodź, podaj rękę. Popraw sukienkę. Tańczmy jak gdyby nigdy nie stało się nic. Spójrz – wszyscy patrzą. Śledzą z uwagą. W oczach ich zawiść Zgrzyt zębów słychać aż tu! I, choć w ruinach, tańczmy bez końca. Bo cóż nam oprócz tego zostało dziś?! Wśród nienawiści trwajmy w uścisku. Tam, gdzie pustynia spalona słońcem jest! II W tańcu złączeni, razem spełnieni, po wszystkie czasy wirować będziemy tu. Choć wokół bomby, zniszczone czołgi, bez imion groby, nic nie przeszkadza nam to. Armii kolumny wciąż nas mijają. Lecz w końcu przejdą, zostawią w spokoju nas. W zniszczonym mieście razem będziemy. Tam, gdzie na zawsze do snu położył nas los.
12.
Ref. Wiesz, czego chcesz Nic nie stanie ci na drodze Wiesz, czego chcesz Starczy, że wyciągniesz rękę. Życie to bieg, życie to walka, Nigdy nie daj się zatrzymać. Mogą cię opluć i poniżyć, Ale ducha nie zabiją. Ile razy wdepczą cię w ziemię, Wstawaj, otrzepuj z siebie kurz. Nawet jeśli miałbyś przegrać znów, Wstań, by spróbować jeszcze raz. Ref. Kiedyś wreszcie przyjdzie taki dzień, Że rozłożysz swoje skrzydła, Wzniesiesz się ponad brudne miasta I odetchniesz powietrzem chmur. I całe to gówno daleko Daleko gdzieś pozostanie, A ty będziesz niedotykalny, Nieosiągalny w pustce swej. Ref.
13.
Ref. Wiesz, czego chcesz Nic nie stanie ci na drodze Wiesz, czego chcesz Starczy, że wyciągniesz rękę. Życie to bieg, życie to walka, Nigdy nie daj się zatrzymać. Mogą cię opluć i poniżyć, Ale ducha nie zabiją. Ile razy wdepczą cię w ziemię, Wstawaj, otrzepuj z siebie kurz. Nawet jeśli miałbyś przegrać znów, Wstań, by spróbować jeszcze raz. Ref. Kiedyś wreszcie przyjdzie taki dzień, Że rozłożysz swoje skrzydła, Wzniesiesz się ponad brudne miasta I odetchniesz powietrzem chmur. I całe to gówno daleko Daleko gdzieś pozostanie, A ty będziesz niedotykalny, Nieosiągalny w pustce swej. Ref.
14.
Mustang 02:30
I Trzaśnij drzwiami, zalej bak pod korek. Chwyć kierownicę, podkręć obroty. Wrzuć pierwszy bieg, szykuj się do drogi. Podróż przed tobą, więc gaz do podłogi! Ref. Prostej, długiej szosy raj! Bez kompromisów gnaj! Nie ma granic, to nie kraj! Na sam kraniec świata gnaj! II Suń leniwie przez przestrzeń bez końca. Poczuj wiatr we włosach i promienie słońca. Nie spiesz się nigdzie, bo nie ma po co. Lecz, gdy ci się zachce, grzej pełną mocą! Ref. III Gdy zmęczysz się, odpocznij przy drodze, Usiądź na trawie i poluzuj wodze. Ty i twój mustang na zawsze razem, Przez prerie świata pędzicie gazem! Ref.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.

about

Nasze nagrania z prób - czasem lepsze, czasem gorsze, ale nasze :]

credits

released December 5, 2009

Gitara 1: Artur
Gitara 2: Emil
Klawisze: Grzesiek
Perkusja: Maciek
Wokal: Mateusz
Bas: Radek

license

all rights reserved

tags

about

Shuffle Warszawa, Poland

contact / help

Contact Shuffle

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Shuffle, you may also like: